Ostap Bondarczuk

Nagle drzwi z lewej strony sali otwierają się gwałtownie, z stukotem i otyły, siwy, stary, ale krzepki mężczyzna wchodzi. Poznałeś pana domu po wnijściu, po minie.
Z krótko ostrzyżonym włosem, średniego wzrostu, średniej tuszy, hrabia
jest typem pewnego rodzaju naszych panów.
Twarz jego pięknych rysów szpeci wyraz chmurny i ponury, czoło gładkie przecinają marszczki wyciśnięte wzdłuż i w poprzek, dziwnie pokrzyżowane nad nosem.
Oczy siwe, zbladłe rzucają wzrokiem śmiałym, pewnym, nieustraszonym, usta milczą zaciśnięte dumnie.
Twarz lekko zarumieniona, siwymi już bakembardami krótko ostrzyżonymi otoczona, całością swą w niczym się nie odznacza, przecież wpatrzywszy się znajdziesz w niej wyraz jakiegoś
zadowolenia, spokoju i siły niepospolity.
Ubranie ranne hrabiego składa się z tyftykowego surducika, takichże spodni, żółtych bucików i czapeczki pokrywającej łysinę.
W ręku trzyma numer "Gazette de France".
Spojrzał dokoła i nie przemówiwszy słowa wskazał kamerdynerowi, który stał w postawie upokorzonej, na drugie drzwi.
To miaro znaczyć: prosić mojej córki.
Lokaje ustąpili pod drzwi same, a hrabia przeszedłszy się w milczeniu po salonie, spojrzawszy przelotnie na ogród, zajął miejsce na kanapie przed stołem.
Znowu drzwi się otwarły i piękna, młoda panienka, w białym rannym szlafroczku i ogromnej chustce spuszczonej niedbale, wchodzi z uśmiechem.
Była to Michalina pospolicie zwana Misią, córka hrabiego.
Wysoka, wysmukła, zręczna, szlachetnych ruchów, wesołej twarzy; brunetka, a biała i różowa jak blondynka, z czarnymi, wielkimi oczyma, żywa widać i swawolna jak zepsute dziecię,
ledwie powitała ojca, który troskliwie począł się o jej zdrowie dopytywać. Zrzuciła chustkę, poprawiła ślicznych włosów i siadła w przygotowanym krześle.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 Nastepna>>